Żele energetyczne to odżywki sportowe, których historia sięga lat 80. Przeznaczone są dla osób uprawiających dyscypliny wytrzymałościowe i siłowo-wytrzymałościowe. Szczególnie często stosowane są przez biegaczy długodystansowych i maratończyków, a także przez kolarzy czy triatlonistów. Mimo tego że są na rynku już od 30 lat, wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Czy słusznie?

Czym są żele energetyczne?

Żele energetyczne to odżywki węglowodanowe w postaci żelu, które dodają energii w trakcie wysiłku fizycznego i przyspieszają regenerację organizmu. Ich półpłynna konsystencja zamknięta w tubce lub saszetce sprawia, że łatwo je przyjmować bez przerywania treningu. Zazwyczaj nie ma w nich tłuszczu ani białka, dzięki czemu są lekkostrawne. Zawierają natomiast około 100 kcal w formie łatwo przyswajalnego cukru – glukozy, maltozy, fruktozy lub skrobi. Taki zapas energetyczny wystarczy na około 1,5-2 kilometrów biegu.

W niektórych odżywkach tego typu można także znaleźć dodatek kofeiny. Dla niektórych sportowców może być to dobre rozwiązanie, które dodatkowo pobudzi organizm przed treningiem lub w jego trakcie. Innymi składnikami, które mogą znaleźć się w żelach energetycznych są witaminy, aminokwasy, elektrolity, koenzym Q10 czy żeń-szeń.

Kiedy i jak stosować?

Pierwszą dawkę należy przyjąć po około 40-60 minutach od rozpoczęcia treningu. Wtedy to zazwyczaj kończy się zapas glikogenu zmagazynowanego w mięśniach. Aby więc kontynuować trening, należy dostarczyć do organizmu dodatkową porcję energii z węglowodanów. Oczywiście żele energetyczne mogą stanowić jedynie dodatek do odpowiednio zbilansowanej diety, bogatej we wszystkie składniki odżywcze, ale z nie mogą jej zastępować. Optymalne jest przyjmowanie połowy opakowania żelu na 40-45 minut biegu. Zawsze należy go popić – niektórzy sportowcy wybierają do tego napoje izotoniczne, ale lepszym wyborem będzie zwykła woda. Warto pamiętać, że porcję żelu należy spożyć jeszcze zanim poczuje się głód.

Przed startem na długim dystansie – na przykład w maratonie – gdy chcemy maksymalnie opóźnić zużycie zapasów glikogenu, najlepiej spożyć porcję żelu na 15 minut przed rozgrzewką. Nie warto jednak przyjmować żelu na pół godziny przed startem, jeśli nie przeprowadza się rozgrzewki. W tym czasie insulina zbije podniesiony poziom cukru we krwi nawet najwyższej jakości żel nie zda się na nic. Trzeba też pamiętać, by podczas wyścigu stosować żele tego samego rodzaju. Mieszanie różnych ich typów może nieść za sobą niepożądane efekty.

Czy żele energetyczne są zdrowe?

Ze względu na wysoką zawartość cukru żele, podobnie jak słodycze czy słodkie napoje, mogą zwiększać ryzyko próchnicy zębów. Dlatego stosując żele energetyczne, zawsze należy pamiętać o odpowiedniej higienie jamy ustnej. Bardzo istotne jest również to, by przyzwyczaić organizm do żeli  już podczas treningów. Chodzi o to, by mieć pewność, że organizm prawidłowo na nie zareaguje podczas docelowych zawodów.

Mając to wszystko na uwadze, każdy sportowiec powinien dobrać żel energetyczny do potrzeb swojego organizmu. Na rynku dostępnych jest wiele różnych rodzajów żeli, więc na pewno każdy znajdzie odżywkę odpowiednią dla siebie. Stosowane w rozsądny i przemyślany sposób żele energetyczne mogą okazać się nieocenionym wsparciem w treningach wytrzymałościowych i znacząco poprawiać rezultaty sportowe.